Maskowanie rzeczywistości?

Nasadzenia klonów przed wysypiskiem. foto: OstrodaOnline.plWyjeżdżając nieco poza granice Ostródy w kierunku na Morliny tuż przed dużym zakładem znajduje się niewielkie wysypisko śmieci. Jest to wysypisko znane lokalnej społeczności. Niestety pomimo deklaracji o rychłej jego likwidacji nadal jest i nadal straszy. Widok mało przyjazny szczególnie w pobliżu znanej stolicy turystyki. Widok razi i nie współgra z turystyczną koncepcją. Ktoś w końcu postanowił to zmienić.

Niestety nie o usuwaniu śmieci będzie. W ciągu kilku dni w pasie drogowym pomiędzy linią drzew od strony posesji, na której znajduje się wysypisko a drogą krajową nr 15 (około 200 metrów) nasadzono 131 klonów pospolitych. Drzewka rozstawione są co 4 - 5 metrów w trzech rzędach. Mierzą od 3 do 4 metrów wysokości.
Choć wydawać by się mogło, że to żart, wcale tak nie jest. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła „stworzyć naturalną osłonę drogi przed znajdującym się w pobliżu wysypiskiem śmieci” - taką odpowiedź uzyskałem od głównego specjalista ds. komunikacji społecznej w olsztyńskim oddziale. Czyżby widok z drogi przeszkadzał kierowcom i mógł niekorzystnie wpłynąć na ich komfort jazdy?
Nasadzenia klonów przed wysypiskiem. foto: OstrodaOnline.plZasadniczym pytaniem jest dlaczego zasłania się drzewa innymi drzewami. W tamtym miejscu jest przecież gęsto zarośnięty pas drzew i krzewów odgradzający posesję od drogi, co widać na załączonych zdjęciach.

Skoro jednak uznano, że należy odgrodzić kierowców, którym przejechanie tego odcinka zajmuje kilkanaście sekund, to co trzeba zrobić i co zrobiono do tej pory, by stworzyć bardziej komfortowe warunki mieszkańcom tam zamieszkującym 24 h na dobę, 365 dni w roku?
To pytanie oczywiście kieruję do władz każdego szczebla, od burmistrza, wójta poprzez starostę na pośle i senatorze skończywszy. Wielu dużo mówiło i obiecywało w sprawie usunięcia tego wysypiska. Co zrobili najlepiej widać na zdjęciach znajdujących się poniżej.

Decyzja GDDKIA każe wyciągnąć smutny wniosek, że instytucja ta uznała wysypisko za obiekt stały bez perspektywy rychłego usunięcie. W przeciwnym razie nie zasadzono by drzew. Te przecież potrzebują kilku lat by urosnąć i stworzyć barierę.
Akcję pod kryptonimem "Klonowy Las" śmiało można umieścić w kategorii czarnego humoru. Podejście do tematu rodem za najgorszych czasów poprzednich ustrojów, gdzie w ramach upiększania m.in. malowano trawę na zielono. Zakrycie drzewami niestety wysypiska nie usunie. Chyba zbyt dosłownie przyjęto stare przysłowie, "Co z oczu, to z serca".

Informacje o nasadzeniach w pierwszej kolejności starałem się uzyskać w Urzędzie Gminy. Tam poinformowano mnie, że urząd nic o nasadzeniach nie wie. Kolejnym adresem, pod który zwróciłem się z pytaniami był GDDKiA Oddział w Olsztynie - Rejon w Ostródzie. Na początku chętnie opowiadano, natomiast po pytaniu o cel nasadzeń w tym miejscu natychmiast odesłano mnie do kierownika oddziału. Natomiast kierownik na wstępie poinformował, że nie jest upoważniony do odpowiedzi i zostałem grzecznie odesłany do rzecznika w olsztyńskim oddziale. Tak też zrobiłem. Jeszcze tego samego dnia uzyskałem odpowiedzi na kilka pytań. Na kolejne wciąż czekam.

Ilość nasadzeń łącznie na drogach krajowych nr 7, 15, 16 administrowanych przez Rejon GDDKiA w Ostródzie to 580 szt. (klon pospolity)
Wartość wykonanych nasadzeń: netto 75.400,00 zł , brutto 81.432,00 zł.
Nasadzenia wykonała firma wyłoniona w drodze przetargu. Wykonawca udziela 24 m-cy gwarancji na wykonane nasadzenia.


Przeczytaj również:
Mazury. Cud, śmieci, smród i szczury.
Jest porozumienie w sprawie śmieci

mt_gallery: Wysypisko śmieci w morlinach odgrodzone ponad setkę drzew.