Protezy sterowane falami mózgowymi dające nadludzkie możliwości, środki wzmacniające pamięć, możliwość genetycznego „projektowania” potomstwa. Dotychczas zaliczany do kategorii rodem z filmów science fiction mariaż ludzkiego ciała z nowoczesną technologią powoli staje się rzeczywistością. A doszło do tego trochę niepostrzeżenie. Jeszcze niedawno mówiliśmy o tym co "kiedyś", "gdzieś", "może", "za kilka, kilkadziesiąt lat". Rozmawiano o medycynie wykorzystującej nanotechnologie, o maszynach sterowanych falami mózgowymi i nagle te projekty i plany możemy obserwować na własne oczy.
Transhumaniści wierzą w lepszy świat, w którym kondycja ludzka, nasze intelektualne, fizyczne i psychiczne możliwości fundamentalnie się zmienią dzięki użyciu technologii. Wierzą, że ludzkość nie stanowi końca naszej ewolucji ale jej początek.
Mamy się cieszyć czy bać? Czy rozwijanie naturalnych zdolności człowieka jest potrzebne? Czy będziemy wtedy super – ludzmi czy już nie – ludzmi? Czy będziemy bardziej szczęśliwi i jakie będą tego konsekwencje? Czy takie postępowanie jest etycznie słuszne?
Na takie i inne pytania spróbujemy odpowiedzieć w najbliższą sobotę 20 czerwca na kolejnym spotkaniu z cyklu Stacja Filozofia.
Zapraszamy na Dworzec RzeczJasna godz. 17.00.