hala MOS
Featured

Problem z halą MOS

Pokolenia mieszkańców kojarzą nieprzyjemny zapach utrzymujący się na hali MOS (ul. Piłsudskiego). Remont zakończony w 2020 roku niewiele zmienił w tym zakresie. Testy próbek pobranych w sierpniu tego roku zdają się wskazywać na przyczynę nieprzyjemnego zapachu. Nie jest to niestety dobra wiadomość.

Hala MOS, której remont został zakończony w lutym 2020 roku nie przyniósł znaczącej poprawy. Smród stęchlizny był intensywny, co potwierdziła kontrola Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Ostródzie:

Podczas kontroli w obrębie hali zaobserwowano problem zapachu, trudnego do określenia, po dłuższej ekspozycji drażniącego. Z informacji uzyskanych od przedstawiciela Urzędu Miasta wynika, iż zapach ten był wyczuwalny już przed remontem, jednak po jego wykonaniu jest bardziej uciążliwy. W momencie kontroli wentylacja w hali działała w 80%, dodatkowo hala była wcześniej wietrzona poprzez otwarcie drzwi po przeciwnych stronach pomieszczenia. Zaobserwowany problem wymaga dogłębnej i fachowej analizy zastosowanych materiałów budowlanych, bądź materiałów już istniejących, które nie zostały wymienione - co nie leży w kompetencji PPIS w Ostródzie.

Poza nieprzyjemnym zapachem jakość przeprowadzonego wtedy remontu pozostawiała wiele do życzenia. Poprzedni burmistrz trywializował problem wskazując, że hala wymaga trzydniowych poprawek. Trwały one jednak kilka miesięcy i przyniosły jedynie poprawę w warstwie wizualnej i technicznej. Zapach stęchlizny nadal jest wyczuwalny.

Wyniki badania zleconego 5 sierpnia 2024 roku mogą wskazywać na przyczynę nieprzyjemnego zapachu na hali MOS. Laboratorium przeprowadzające badanie podało w wynikach z 16 sierpnia, że w próbce wykazano związki identyfikowane jako pozostałości po Xylamicie oraz oleju kreozotowym.

Olej kreozotowy zaliczany jest do środków rakotwórczych, używany przy impregnacji podkładów kolejowych i elementów konstrukcyjnych z drewna. Xylamit to nazwa produktów chemicznych również używanych do impregnacji drewna. Charakteryzuje się silnym zapachem. Niektóre chlorofenole używane w tym produkcie uznano za rakotwórcze.
Obie te substancje są wysoce szkodliwe dla zdrowia. Wszystko wskazuje na to, że były używane do impregnacji drewnianej konstrukcji podłogi hali MOS. Stara podłoga została jedynie przykryta nową nawierzchnią.

W związku z zaistniałą sytuacją rodzą się pytania.

Czy zlecono testy na obecność szkodliwych substancji przed 2024 rokiem?

Co od 16 sierpnia zrobili z tym problemem miejscy urzędnicy?

Czekam na odpowiedzi z urzędu.