W niedzielę 1 marca 2020 roku policjanci odebrali zgłoszenie ze szpitala w Ostródzie. Uciekł pacjent z oddziału zakaźnego. Historia kończy się dobrze, choć wcale tak nie musiało być.
W tej sprawie wysłaliśmy zapytanie do Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie prośbą o potwierdzenie informacji. Wysłaliśmy też pytania do szpitala.
Anna Balińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie udzieliła odpowiedzi jeszcze tego samego dnia.
W odpowiedzi na pytania pragnę poinformować, że ostródzcy policjanci nie prowadzą działań poszukiwawczych za mężczyzną, który samowolnie wyszedł ze szpitala w Ostródzie. Mężczyzna ten nie jest osobą poszukiwaną, a trafił do szpitala w niedzielę. Był pod wpływem alkoholu przez co kontakt z nim był utrudniony, a jego wypowiedzi nielogiczne. Mężczyzna został przebadany, po czym samowolnie opuścił szpital, o czym poinformowani zostali policjanci. Funkcjonariusze ustalili, że 26-letni mieszkaniec Braniewa wrócił do domu i przebywa pod opieką rodziny. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nieco innej odpowiedzi udzielił Jacek Dudzin, Prezes Zarządu Szpitala w Ostródzie S.A..
W związku z wydanym przez Wojewodę Pana Artura Chojeckiego zakazu udzielania jakichkolwiek informacji dotyczących koronawirusa, pytania proszę kierować do Rzecznika Wojewody.
Skontaktowaliśmy się z więc z rzecznikiem. Rzecznik prasowy Wojewody Warmińsko-Mazurskiego Krzysztof Guzek w rozmowie telefonicznej potwierdził nam informacje o pacjencie z Ostródy. Dodał, że pacjent trafił tam z podejrzeniem koronawirusa, jednak badania to wykluczyły. W związku z tym nie podjęto żadnych dodatkowych działań w stosunku do pacjenta.