Zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Ostródzie z zapytaniem dotyczącym zmiany organizacji ruchu w związku z korkami, jakich codziennie doświadczamy od momentu zamknięcia ul. Drwęckiej. Borykamy się z tym problemem od 4 kwietnia 2018 roku. Zbliża się sezon wakacyjny i oczywistym jest, że wzrośnie liczby pojazdów poruszających się po mieście. Urzędnicy najwyraźniej problemu nie widzą, gdyż żadnych badań i analiz zmiany organizacji ruchu nie zlecono i nie wdrożono.
Miasto nie przygotowało się do zamknięcie jednego z głównych uciągów komunikacyjnych, jakim niewątpliwie jest ul. Drwęcka. Korki mocno wydłużyły czas przejazdu przez miasto. Na mieszkańców spadły większe opłaty za paliwo i zwiększona emisja spalin. To jednak najwyraźniej wciąż za mało, by zająć się tym problemem. Mieszkańcy muszą stać w korkach co najmniej do grudnia 2018. Muszą, bo nikt w urzędzie nie pomyślał i nie przygotował planu zmiany organizacji ruchu. Tak niestety kończą się projekty wymyślane "na kolanie" i realizowane w niepotrzebnym pośpiechu.