Przed II Wojną Światową na terenie dawnych Prus Wschodnich było ponad czterysta kościołów ewangelickich. Po wojnie na terenie przynależnym do Polski znalazło się ich blisko 250. Niestety większość z nich została zniszczona, spalona czy rozebrana. Te które przetrwały zostały w większości ewangelikom odebrane, a ich pierwotny luterański wygląd i wyposażenie zniszczone. Do dnia dzisiejszego przetrwało zaledwie kilkanaście ewangelickich kościołów na terenie Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Z tego też powodu na uwagę i uznanie zasługuje inicjatywa Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Okazuje się bowiem, że Muzeum było w posiadaniu depozytów z wieloma elementami oryginalnego wyposażenia kościołów. Często po demontażu oddawano je do muzeum, a tam nie mając szans na ekspozycję czy konserwację, trafiały do magazynów i piwnic. Przeleżały w nich całkiem zapomniane dziesiątki lat.
Dzięki zaangażowaniu pracowników Muzeum i w porozumieniu z Diecezją Mazurską Kościoła Ewangelickiego udało się te elementy odnaleźć i przywrócić prawowitym właścicielom, a co najważniejsze z powrotem nadać im funkcje sakralne i na co dzień wykorzystywać podczas ewangelickich nabożeństw.
I tak Parafia Ewangelicko-Augsburska w Ostródzie, jako wnioskodawca, stała się właścicielem wyposażenia po dwóch dawnych kościołach w Wielbarku i Jerutkach (oba pow. Szczycieński), które spoczywały w magazynach Muzeum w Morągu. Kościół w Wielbarku wybudowany został w 1827r. wg. projektu znanego berlińskiego architekta Karola Schinkla. Ten piękny kościół został niestety zamknięty w latach 60 ubiegłego wieku, a wyposażenie zdemontowane. Udało się z niego uratować ołtarz, ambonę i żyrandole. Natomiast z kościoła w Jerutkach wybudowanego w 1734r, dla wielu ewangelików symbolicznego miejsca z uwagi na odbywające się w latach 50 i 60 obozy młodzieżowe, udało się uratować między innymi tzw. anioła chrzcielnego. Jest to figura anioła, trzymająca w rękach misę chrzcielną. Anioły te podwieszane pod sufitem kościołów opuszczano na czas chrztu. Pomimo dużej popularności tegoż rozwiązania na Mazurach, jest to dopiero drugi anioł w ewangelickich rękach. Pierwszy znajduje się w Sorkwitach. Dodatkowo z Jerutek zachował się unikatowy ewangelicki konfesjonał, skarbona, tablice pamiątkowe oraz wiele mniejszych elementów.
Dla społeczności mazurskich ewangelików są to bezcenne skarby, dziedzictwo ojców, opowiadające o historii naszej ziemi i ludziach, którzy tu mieszkali i wciąż mieszkają. Wszystkie te przedmioty nie trafiły jednak od razu do parafii, a do konserwatora dzieł sztuki, który zabezpieczyć musi drewniane elementy, przywrócić oryginalne kolory i blask. Przede wszystkim złożyć należy ołtarz, który przechowywany był w dziesiątkach części. Po konserwacji powróci do Ostródy i będzie wykorzystywany w kaplicy Parafii Ewangelickiej przy ul. Olsztyńskiej. I tak choć Ewangelicy nie posiadają dziś własnego kościoła, mają w swych rękach najstarszy ołtarz w Ostródzie. Tym samym także i miasto zyskało niezwykle cenne skarby, które podniosą atrakcyjność turystyczną oraz pozwolą poznać dzieje mazurskiego ewangelicyzmu.
Serdecznie dziękujemy za okazaną pomoc p. Elżbiecie Jelińskiej dyrektor Muzeum Warmii i Mazur, p. Magdalenie Bartoś kierownik Muzeum im. Herdera w Morągu oraz wszystkim pracownikom Muzeum za pomoc i życzliwość.