Przedstawiamy dziś naszym Czytelnikom wiersze Mariusza Szwondera, nagrodzone w XVIII Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Józefa Ignacego Kraszewskiego. Ostródzianin zaprezentował pięć utworów i zdobył trzecie miejsce w dziedzinie poezji. Drugi z nagrodzonych wierszy zawarty jest w najnowszej publikacji laureata zatytułowanej "Imiona miłości", w rozdziale "Cierpienie".
SŁOWO OD MATKI
Karolowi Wojtyle
Nie pytaj, synu, czy obłóczą cię w biel.
Jaka stąd Polska! Spójrz w zwierciadło wieków!
Spisane czerwienią jej noce, jej dnie.
Z krwi powstań i idź, tej ziemi człowieku.
Nie pytaj o dom, niech ci się nim stanie
Odciśnięty ślad. Pocałunkiem się zniż
Do ojczyzn Słowa, w którym twoje trwanie.
Dłonie z modlitwą przed najprostszy nieś krzyż.
W Nowiny drogę nie zabieraj więcej,
Bo sercem poznasz ile pokoleniom
Niosły małe - po ludzku - Jego ręce,
Na przekór drwinom, drzewu i cierniom.
Nie pytaj, synu, Boga nadaremno.
Sam wskaże Wolę, jakiej oddasz ciało,
Zadumany nad wiecznością tajemną -
Piotrze miłością, nadzieją i wiarą.
Imiona miłości - Cierpienie
Ktoś znalazł małe ziarenko piasku
I okrył je płaszczem własnej dłoni.
Lecz podbiegł zazdrosny czas,
Porwał okruch z dłoni, wrzucił do klepsydry,
A cienie kapiące z palców
Rozdał zegarom słonecznym.
Ktoś znalazł ciszę tak rozległą,
Ze umysł stąpał zaledwie po jej wybrzeżach.
Lecz podbiegło pyszne echo,
Porwało tę pauzę świata,
Gwałtem czyniąc ją słuchaczem.
Ktoś znalazł i dźwignął
Obce dotąd cierpienie.
Ani zazdrosny wiatr, ani pyszne echo
Nie podbiegły, by je pochwycić...