Wydawać by się mogło, że odpowiedź nie powinna zająć więcej niż jeden dzień. Niestety ponownie urzędnicy każą długo czekać na odpowiedzi. Brak jest też jakiegokolwiek wytłumaczenia, czy prośby o przesuniecie terminu udzielenia odpowiedzi. NIC! Urzędnicy najwyraźniej nadal nie rozumieją, że lekceważenie dziennikarzy zadających pytania jest równoznaczne z lekceważeniem czytelników, dla których te informacje się pozyskuje. Czytelnicy to mieszkańcy i wyborcy, o czym zdają się zapominać miejscy urzędnicy.
Oto pytania wysłane do urzędu miejskiego w Ostródzie.
- Kiedy statek Bocian zostanie przetransportowany do Ostródy i w jaki sposób. Proszę o podanie dokładnej daty.
- Czy znana jest już kwota za dzierżawę statków Bocian i Czapla, jaką będzie płacić spółka Żegluga Ostródzko-Elbląska. Czy taka umowa została już podpisana? Jeśli tak, to kiedy?
- Czy statki Bocian i Czapla zostały już formalnie przekazane spółce Żegluga Ostródzko-Elbląska? Jeśli tak, to kiedy?
Pytania zadałem nie bez powodu. Według informacji zawartej na fakturze świadczenie usługi przechowywania statków zakończyło się 8 maja 2015 roku. Gdzie zatem są statki? Czemu nie ma ich w Ostródzie? Czemu nie przewożą pasażerów? Czy brak odpowiedzi ma wskazywać, że to niewygodne pytania dla urzędników?
Zgodnie z umową miasto za przechowywanie dwóch statków od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 roku zapłaciło firmie wykonującej usługę (jednocześnie wykonawca naprawy statków) 69 000 zł. Fakturę opłacono 13 maja 2015 roku.
Do tematu jeszcze wrócimy.