Sporo już było na temat racjonalizacji wydatków, minimalizacji kosztów, oszczędnym wydatkowaniu publicznych pieniędzy, ogólnie oszczędzaniu. Gdy jednak przyjrzeć się rejestrowi zamówień publicznych można odnieść wrażenie, że słowa są tak puste jak dzban, z którego właśnie wylano wodę. Tym razem postanowiłem odpytać urzędników miejskich o aplikacje mobilną, którą zamówili w zeszłym roku. Niestety nigdzie jej nie można znaleźć.
Chodzi prawdopodobnie o aplikacje na telefony komórkowe i tablety. Miasto w ramach zamówienia publicznego zleciło wykonanie takiej aplikacji firmie Edytor Sp. z o.o. z Olsztyna. Koszt to 12 300 zł, zlecenie z zeszłego roku. Mam nadzieję, że wniosek o udostępnienie informacji publicznej, jaki dziś przesłałem do Urzędu Miejskiego nie ugrzęźnie w urzędniczej szufladzie.
Na co konkretnie zostały wydane te pieniądze, jakie są zapisy umowy, kiedy upływa termin realizacji? Mam nadzieję, że wkrótce otrzymam odpowiedzi na te pytania.
Zastanawiam się, czy tym razem urzędnicy miejscy staną na wysokości zadania i bez zbędnej zwłoki przekażą informację. Powinni. Pierwsza uchwała (5/2015 z 28 stycznia 2015 roku ), w której radni stwierdzili, że burmistrz nie odpowiadał na pisma w rozsądnym terminie została już przegłosowana. Nie świadczy to najlepiej o burmistrzu i sekretarzu miasta, który to odpowiada za funkcjonowanie Urzędu Miejskiego.
Jak będzie tym razem, zobaczymy.