Budżet Obywatelski Made in Ostróda

Myli się ten kto sądzi, że będzie miał możliwość oddania głosu w sprawie wyboru projektu do budżetu obywatelskiego. Nic z tego. Budżetu obywatelskiego nie ma i jeśli radni dalej będą tylko gadać i na złożeniu wniosku poprzestaną, to znowu nic z tego nie będzie.

Najwyraźniej na fali zeszłorocznych doniesień medialnych kilku radnych postanowiło zabłysnąć jako inicjatorzy projektu budżetu obywatelskiego dla Ostródy. Niestety na jednorazowej akcji się zakończyło. Podczas gdy Elbląg i Olsztyn mają swoje budżety i kończą głosowanie nad projektami u nas cisza i spokój. Ciśnie mi się na usta tylko jedno - Chcieli dobrze, ale wyszło jak zwykle.
11 radnym, którzy podpisali się pod złożonym na ręce burmistrza wnioskiem w tej sprawie w dniu 4 grudnia 2012 roku należą się gratulacje za determinację i walkę o budżet obywatelski.
Radni - Nic się nie stało.
Może za rok się uda.
To będzie przecież rok cudów, możliwości i obietnic. Czy jak zwykle niespełnianych?