Informacja publiczna to nie informacja, którą łaskawie i ewentualnie mogą nam udostępnić urzędnicy. To zbiór informacji dotyczący całości działalności samorządu od faktur za zakup ołówków na potrzeby urzędu, po wysokość poborów i nagród przyznanych pracownikom urzędu. Wcześniejsze wyroki WSA i NSA w tym wyrok WSA z 27 czerwca nie pozostawiają w tej materii żadnych wątpliwości. W Urzędzie Miasta Burmistrz najwyraźniej za nic ma prawo i nie udostępnia informacji a nawet nie odpowiada na wnioski. Burmistrz chowa głowę w piasek.
W poniedziałek 24 czerwca wystąpiliśmy do Urzędu Miasta z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w zakresie podania wysokości zarobków asystenta burmistrza, wysokości przyznanych nagród i premii. Zapytaliśmy również o zakres obowiązków. Wniosek został przesłany na adres poczty elektronicznej sekretariatu i sekretarza urzędu. Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej Burmistrz miał czas do 9 lipca na udzielenie odpowiedzi (14 dni). Mógł ewentualnie wydać decyzję administracyjną o odmowie jej udzielenia zawierającą przyczyny odmowy udostępnienia wnioskowanych danych.
Wniosek o taki zakres informacji został złożony ponieważ wokół wynagrodzenia asystenta pojawia sporo niepotwierdzonych informacji, plotek, wręcz mitów. Niestety nie wiemy jak jest naprawdę. Burmistrz nie odpowiedział na nasz wniosek w terminie wymaganym prawem, to jest 14 dni od złożenia wniosku. Po kilku dniach złożyliśmy kolejne pismo kierowane tym razem do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Pismo dotyczyło zażalenia na niezałatwienie sprawy w terminie. Burmistrz nie udzielając odpowiedzi na wniosek i nie wydając decyzji administracyjnej naruszył art. 13 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Zażalenie na Burmistrza powinno być niezwłocznie wysłane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Nic takiego nie miało miejsca. Sprawdziliśmy dziś w SKO i nasze zażalenie tam nie dotarło. Dziś przed południem wysłaliśmy zapytanie do Urzędu Miasta z prośbą o przesłanie informacji, kiedy dokładnie przekazano nasze zażalenie. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy ani z sekretariatu urzędu, ani od sekretarza, do którego również wysłaliśmy to pytanie.
Czy mamy tu przykład celowego utrudniania dostępu do informacji publicznej?
WSA w wyroku z dnia 27 czerwca 2013 roku (II SAB/Op 33/13 - Wyrok WSA w Opolu) wskazuje, że prawo jasno określa, że wszystkie sprawy związane z finansami państwa są jasne i należy je podawać do publicznej wiadomości. Osoby pełniące funkcje publiczne powinny być świadome, iż ich zarobki nie są chronione tajemnicą i ich prywatność w tym zakresie jest ograniczona. Dotyczy to również wysokość świadczeń wypłacanych pracownikom ze środków budżetowych. Te informacje są jawne.
Czekamy na działanie burmistrza w tej sprawie.
Nie jest to odosobniony przypadek, kiedy napotykamy na problemy z uzyskaniem dostępu do informacji publicznej. Będziemy o tym pisać w kolejnych materiałach.