Polemika "bohatera" materiału z jego autorem to niezbyt częsty widok w lokalnej prasie. Warto, więc czasami przeczytać, co obie strony mają (bądź nie) do powiedzenia. Czujemy się w obowiązku udostępnić swoje strony na potrzeby dyskusji w temacie Kultury uprawianej w Ostródzie. Jak zawsze bez moderacji i cenzury. Temat rodzimej kultury jest wysoce drażliwy, więc wrażliwym zalecamy konsultację z lekarzem lub farmaceutą przed ewentualnym rozpoczęciem kolejnych poszukiwań "prawdy".
Tygodnik Nasz Głos, środa 29 maja 2013
Dzień Działacza Kultury w Ostródzie
„Ludzie kultury stoją na straży najbardziej autentycznego dziedzictwa ludzkości i tworzą przyszłość narodów. W ich rękach znajduje się cywilizacja.”
Jan Paweł II
Dnia 24 maja 2013 roku, obchodzony był w Ostródzie dzień Działacza Kultury. Z tej okazji Centrum Kultury w Ostródzie Agencja Upowszechniania Kultury, pod patronatem honorowym Burmistrza Miasta Ostróda, zorganizowała koncert rockandrollowej grupy muzycznej.
Zespół Loka powstał w 2012 roku z inicjatywy dwóch muzyków: Kamila Mikuły i Grzegorza Porowskiego. W obecnym składzie grają również: Robert Sopala, Andrzej Solarski i Miro Jagielski. Artyści tworzą muzykę rockandrollową, łączącą taneczne rytmy z przebojowymi melodiami. Już ich pierwszy singiel „Prawdziwe powietrze” stał się wielkim przebojem. Utwór, do którego muzykę skomponował Mikuła, tekst napisał Porowski i w którym na akordeonie zagrał Piotr „Lolek” Sołoducha (lider zespołu Enej) sprawił, iż zespół ogłoszono jednym z najgłośniejszych debiutantów na polskim rynku fonograficznym w ubiegłym roku. Zespół uzyskał dwie nominacje do nagrody Eska Music Awards w kategoriach „Hit lata” i „Najlepszy debiut”. W maju w 2012 roku grupa wystąpiła na festiwalu TOPtrendy w Sopocie.
Muzycy nie zawiedli i tym razem. Dobrze znane ostródzkiej publiczności utwory, takie jak „Oczy miasta”, „Widziałem Ciebie” czy „Prawdziwe powietrze”, wprawiły w dobry nastrój wszystkich zebranych. Wokalista emanował wielką energią, która dzielił się z publicznością. Doskonale nawiązał kontakt z zebranymi i zachęcał do wspólnej zabawy. Mimo chłodnej aury majowego wieczoru, i niedużej publiczność przybyli na koncert bawili się doskonale.
Beata Horodyłowska
**********
LUDZIE LISTY PISZĄ - W Ostródzie można wszystko spieprzyć!
To tylko mogło wydarzyć się w Ostródzie. Pracownicy Centrum Kultury zorganizowali koncert popowej gwiazdy za dziesiątki tysięcy złotych, na który przyszła jedynie garstka publiczności. Nic dziwnego, bo ci działacze kultury zarabiający krocie i biorący sute premie ( dyrektor i księgowa prawie 30 tyś złotych) zapomnieli o promocji koncertu. Jedyne co pojawiło się to gdzieniegdzie głupawy maleńki plakat z napisem „W celu dobrej koniunktury, życzenia dla ludzi kultury”.
Zespół „Loka”, jest od roku najbardziej rozpoznawalnym zespołem w kraju. Faceci w czarnych smokingach grają po kilka koncertów w tygodniu. Ich przeboje grane są w największych rozgłośniach radiowych i muzycznych stacjach telewizyjnych. Loka była nominowana do wielu nagród i wiele ich zdobyła (przebój lata 2012). Na koncerty przychodzą tłumy fanów. Ale w ostatni piątek, fanów można było liczyć jedynie w dziesiątkach. Co się stało, czy zespół nagle stracił popularność?
Wcale nie, bowiem zaglądając na stronę internetową zespołu, w samym czerwcu Loka gra 18 koncertów. Tyle że organizatorzy czerwcowych koncertów dają o zgromadzeni publiczności ogłaszając gdzie się da o tym, że w ich okolicy zagra telewizyjna gwiazda. Są rozwieszane plakaty, emitowane spoty radiowe i telewizyjne. Ogłoszenia w prasie i okolicznych miejscowościach. Do tego co na ostatnim koncercie było niedopuszczalne organizator przygotowuje kilka zespołów tzw. suportów, które przed koncertem „rozgrzeją publikę”. W Ostródzie za suport i „rozgrzanie publiki” robiła pani Ania i pan dyrektor. Za to były wzajemne podziękowania, przemówienia z przerywającymi mikrofonami. Do obsługi tegoż koncertu, pan dyrektor zamówił nawet akustyka i oświetleniowca ze stolicy, jakby nie było na miejscu ludzi w Ostródzie do obsługo tak ważnej imprezy jak dzień działacza kultury. Kończąc mój list, pragnę poprosić pana burmistrza o spojrzenie na ten przybytek kultury i nie obejmowanie własną osobą patronatu nad żenadą jaką można było podziwiać w ostatni piątek. Na dowód przesyłam kilka zdjęć
Z poważaniem Jolanta D. z Ostródy
(zachowano pisownię oryginalną )
**********
Tygodnik Nasz Głos, czwartek 6 czerwca 2013
"W Ostródzie można wszystko spieprzyć !" i rzeczywiście Pani Jolanto! Wielkie nam smutki uczyniła Pani tym "spieprzeniem "swoim.
Obwinia nas Pani za brak frekwencji na Dniu Działacza Kultury i koncercie zespołu Loka w dniu 24 maja 2013rw amfiteatrze. Obrywa się księgowej,która jak świat światem nie zajmuje się , nie zajmowała się i nie będzie się zajmowała promocją czyli reklamą imprez.
Od 15 lat prowadzi to miedzy innymi Agencja Upowszechniania Kultury w Centrum Kultury w Ostródzie,która raz lepiej ,raz gorzej prowadzi organizację widowni.W zakresie promocji koncertu o którym mowa zostało zrobione bardzo wiele: Media otrzymały ponad 300 zaproszeń do celów reklamowych, patronat medialny objął Nasz Głos,
Radio Mazury emitowało płatną oraz nieodpłatną informację , telebim miejski reklamował wydarzenie, na stronie internetowej Centrum Kultury Agencji Upowszechniania Kultury, od miesiąca było wiadomo o koncercie, bilety po 15 zł nie stanowiły bariery finansowej, sam zespól też reklamował się, podając Ostródę jako miejsce swojej trasy koncertowej, Biuro Promocji Miasta otrzymało zaproszenia, osobiście rozsyłałam e-maile do większych zakładów pracy.....no cóż zawsze można zrobić jeszcze więcej i lepiej.
Nam też jako organizatorom wydawało się ,że na taką gwiazdę jak Loka będzie większa frekwencja.Na złą frekwencję wpłynęło wiele czynników. Przede wszystkim -pogoda, a także kabaret, który pojawił się" deus ex machina"niemalże w tym samym terminie. Choć sam kabaret,który oglądałam w telewizji poziomem nie grzeszył, to jak przystało na "modę" kabaretową i niewybredną rozrywkę połączoną z transmisją telewizyjną zdecydowanie 'konkurował" z naszym świętem i koncertem zespołu Loka .W Pani wypowiedzi jest niekonsekwencja ,gdyż zgadza się Pani ,że zespół Loka jest gwiazdą, zgadza się Pani ,że Dzień Działacza Kultury jest ważną imprezą , a z drugiej strony prosi Pani Pana Burmistrza, aby tak ważnych podmiotów i wydarzeń nie obejmował Patronatem, bo to żenada. Przykro mi to słyszeć, gdyż prośba Pani jest konstatacją nielogicznej dedukcji na którą wskazuje wyżej.Co do suportu poprzedzającego koncert- to chyba oczywiste ,że tak jak inni "branżowcy" mamy prawo do części oficjalnej, do złożenia sobie życzeń i i do ich odbierania.
Przykro mi bardzo ,że nie dostrzegła Pani "suportu" młodziutkiej ,utalentowanej wokalistki Alicji Maciejewskieji nie mniej utalentowanego recytatora Ignacego Ciunelisa, którzy zdaniem wielu zawodowców pięknie zaistnieli podczas tej oficjalnej części.Także Pani prośba do Pana Burmistrza w tym kontekście i takich uroczystych okolicznościach, aby takich działań nie obejmował Patronatem jest dla mnie "żenadą"i wyrażam nadzieję ,że Pan Burmistrz nie przychyli się do Pani prośby , o co też proszę Pana Burmistrza.
Panią, Pani Jolanto! zapraszam do Centrum Kultury, Agencji Upowszechniania Kultury z nadzieją ,że się poznamy i postaram się wyposażyć Panią w wiedzę rzetelną , która ,pozwoli Pani zrozumieć,że opinie rzucane " at hoc" , są niebezpieczne i mogą zrobić więcej szkody niż dobra społecznego , a domyślam się ,że o takie dobro chodzi zarówno Pani jak i nam organizatorom nie pierwszej i miejmy nadzieję ,że nie ostatniej imprezy.
Z poważaniem
Kierownik Agencji Upowszechniania Kultury
w Centrum Kultury w Ostródzie
Anna Zapaśnik Baron