Henryk Hoch - minął rok (dokończenie)


"G.O.": Panie Prezesie, przejdźmy teraz do spraw czysto sportowych. Niespodziewanie dla wszystkich tuż przed rozpoczęciem rozgrywek nastąpiła zmiana trenera. W miejsce dotychczas pracującego Tomasza Laskowskiego zatrudniono dotychczasowego trenera juniorów Sławomira Humięckiego.
H.H.: Nie widzę tu żadnej sensacji. Jest rzeczą normalną, że w miejsce szkoleniowca, którego drużyna nie wywiązała się z nałożonych zadań przychodzi drugi. Może on wniesie coś nowego do tego zespołu.
"G.O.": Życie pokazało, że jest zupełnie inaczej. Pierwsza drużyna Sokoła w dalszym ciągu gra słabo, a może nawet słabiej niż w końcówce IV ligi. Odbiciem tego jest dalekie miejsce w tabeli w klasie okręgowej.
H.H.: Jeszcze raz podkreślam, że jest to efekt kontynuowania poprzedniej beztroskiej filozofii. Bardzo dużo punktów straciliśmy w wyniku nonszalancji niektórych zawodników. W końcówce rundy jesiennej dochodziło do takich paradoksów, że w wyniku uzyskanych efektów kartkowych ławka rezerwowych skróciła się do zatrważających rozmiarów.
"G.O.": Jest pewna prawidłowość, że jednak efekty pracy zarządu ocenia się na podstawie osiągniętych wyników sportowych pierwszej drużyny seniorów, a te nie są imponujące.
H.H.: Uważam, że stać ostródzką drużynę na zniwelowanie 6 punktów dzielących ją od awansu do IV ligi. Uważam również, że nasze miasto stać na utrzymanie solidnej drużyny występującej z powodzeniem w IV lidze.
"G.O.": Redakcja "Głosu Ostródy" uważa, że plan posiadania przez miasto IV ligowego zespołu jest mówiąc delikatnie mało ambitny. Przecież na początku naszej rozmowy wspomniał Pan, że Sokół ma wręcz cieplarniane warunki do uprawiania piłkarstwa. Znacznie mniejsze ośrodki, np. Małdyty dochowały się drużyny występującej w IV lidze i to z dużym powodzeniem.
H.H.: Ja życzę kolegom z Małdyt wszystkiego najlepszego, nawet awansu do III ligi. Ale my, zanim zaczniemy o nim myśleć, musimy wygrać okręgówkę, awansować do IV ligi i zająć w niej I miejsce. Póki co, przed nami ciężka walka o mistrzostwa klasy okręgowej.
"G.O.": Panie Prezesie, zgodnie ze statutem klubu, po roku działania zarząd powinien zdać sprawozdanie ze swojej dotychczasowej działalności.
H.H.: Jak najbardziej taki zapis istnieje w statucie klubu. Jeszcze w tym miesiącu dojdzie do takiego zebrania. Nie boimy się spotkania z członkami klubu, gdyż uważamy, że zrobiliśmy wszystko co możliwe, by poprowadzić właściwie OKS Sokół.
"G.O.": Co na koniec naszej rozmowy chciałby pan przekazać ostródzkim kibicom piłki nożnej.
H.H.: Chciałbym przede wszystkim złożyć im wyrazy największego szacunku. Jednocześnie proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. Myślę, że doczekamy się wspólnie czasów, gdy na trybunach stadionu Sokoła zabraknie dla przybyłych na mecze kibiców miejsc. Korzystając z okazji składam wszystkim członkom klubu, zawodnikom, kibicom i sympatykom naszego klubu, oraz Czytelnikom "Głosu" serdeczne życzenia świąteczne i noworoczne.
"G.O.": Życzenia przekazujemy z przyjemnością. Dziękujemy za rozmowę. Do zobaczenia na stadionach.