Kolumna Trzech Cesarzy już wróciła na Plac Tysiąclecia

Zabytkowa Fontanna Trzech Cesarzy przez wiele lat spoczywała w ogródku jednego ostródzianina. Dzięki staraniom Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej "Jodły" i osobistemu zaangażowaniu Henryka Hocha, fontanna wróciła na swoje miejsce, na Plac Tysiąclecia.
5 kwietnia w Ostródzie zawiązane zostało porozumienie miedzy ziomkostwem byłych mieszkańców miasta i powiatu a dzisiejszymi mieszkańcami miasta Ostróda. Porozumienie dotyczyło miedzy innymi odtwarzania starych pomników.
- Moim marzeniem było, aby kolumna trzech cesarzy powróciła na swoje dawne miejsce - mówi Henryk Hoch - Ten pomnik był symbolem miasta, tak jak symbolem Warszawy jest syrenka.
Przypomnijmy, że pod koniec lat 60. kolumna została usunięta i wyrzucona na wysypisko śmieci, które znajdowało się w rejonie dzisiejszej hurtowni "Delta". Kolumnę tę uratował Pan Roman Michałowicz, który znał jej wartość i umieścił ją na swojej prywatnej posesji. Początkowo żądał dużej sumy pieniędzy za ten zabytek. Miasta nie było stać na odkupienie obelisku.
Dzięki staraniom Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej "Jodły" kolumna została przekazana na rzecz miasta i w czwartek 14 listopada przy pomocy wynajętego dźwigu przeniesiono ją na plac tysiąclecia, gdzie została złożona. Teraz czeka na montaż.
- Nie obeszło się bez problemów - kontynuuje Pan Hoch - Pan Michałowicz w chwili obecnej nie mieszka w Ostródzie. W domu, przy którym znajdował się cenny zabytek mieszka jego żona. Mimo, że przedstawiono jej dokumenty uprawniające nas do zabrania obelisku, chciała nam uniemożliwić działanie. Potrzebna byłą interwencja policji.
Już na pierwszej Sesji Rady przedstawiono wniosek postawienia na dawnym miejscu kolumny trzech cesarzy. Obecny na sesji Hoch zaproponował, aby w niszach, w których dawniej umieszczone były płaskorzeźby z podobiznami trzech cesarzy, umieścić godła trzech samorządów.