PRÓBA PRZEKUPSTWA

- "Proszę państwa, przed chwilą burmistrz złożył mi propozycję przekupstwa: mam wybrać sobie sprzęt z przychodni w zamian za nie kontynuowanie wypowiedzi oskarżającej Zarząd Miasta o działania niezgodne z prawem" - usłyszeli zaskoczeni radni Rady Miejskiej Ostródy i obecni na sali goście od radnego Marka Pietrzyka po chwili milczenia, podczas której obydwaj odbyli cichą rozmowę.
Zdarzenie miało miejsce podczas XLVII sesji Rady Miejskiej Ostródy, zwołanej w trybie nadzwyczajnym, w środę, 14 sierpnia br. Cicha propozycja burmistrza Jana Wasilewskiego została złożona w momencie, gdy przewodniczący Komisji Zdrowia Marek Pietrzyk krytycznie odnosił się do niezgodnego z prawem ogłoszenia przez Zarząd Miasta konkursu ofert na prowadzenie Niepublicznego Zakładu Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Ostródzie oraz zawartych z "MEDICAL CENTER" porozumień.
W wyniku powstałej sytuacji radny Marek Pietrzyk, wyrażając swoje oburzenie, zrezygnował z kontynuowania wypowiedzi. Konsternacja, ale i brak jakiejkolwiek reakcji z sali - daje do myślenia. Jedynie radny Jan Nosewicz, kontynuując dyskusję, wspomniał o nie honorowej postawie burmistrza. - Złamana została treść uchwały Rady Miejskiej, oferta "MEDICAL CENTER" jest niewiarygodna ze względu na zgłoszony zakres świadczeń przynależny wyłącznie dla lekarzy specjalistów - twierdził. - Jest niewiarygodna również ze względu na część dotyczącą pełnego zatrudnienia. Jak bowiem wyjaśnić zgłoszoną w ofercie elektroniczną rejestrację? Odrębną kwestią jest aparatura, która jest własnością Starostwa Powiatowego. Zgłaszam wniosek, aby uchylić decyzję Zarządu Miasta o ogłoszeniu konkursu ofert oraz uchylić zawarte porozumienia.
Zwołana w trybie nadzwyczajnym sesja miała dać odpowiedzi na wiele pytań, niepokojących sygnałów płynących ze sposobu ostatnio podejmowanych przez Zarząd Miasta działań i decyzji. Jednak nie dała. To, co stało się po wystąpieniu radnego Jana Nosewicza, śmiało można nazwać próbą ścięcia wszystkich łbów mitologicznej hydrze. Lecz tak się nie stało. Nie doszło bowiem do głosowania wniosku, nie doszło do wyjaśnienia dyskutowanej sytuacji. Wręcz przeciwnie - pojawiły się nowe, niepokojące aspekty. Wyrażone przez radcę prawnego Urzędu Miasta zdanie, że publiczny samorząd ma prawo do ogłoszenia konkursu na prowadzenie niepublicznego zakładu, stało się gwoździem programu tej sesji. Zresztą, nie to jedyne stwierdzenie.
Pamiętajmy, że mitologicznemu potworowi łby odrastały po ścięciu...