Masz 31 lata? Być może zostaniesz sekretarzem miasta

Burmistrz Ostródy Czesław Najmowicz świadomie bądź nie wskazał, kto będzie nowym sekretarzem. Oczywiście cała sytuacja z pozoru komiczna po dłuższym zastanowieniu wcale na taką nie wygląda. Wskazuje bowiem, że sposób obsadzania stanowisk miejskich, krytykowany choćby w referendum, będący absolutnie nie do przyjęcia powraca.

Nie ma w zasadzie większego znaczenia jak będzie chciał się z tego wytłumaczyć burmistrz, o ile będzie chciał. Każda osoba w wieku 31 lata, po administracji, studiująca prawo, startująca w konkursie na sekretarza i go wygrywająca może być przyczyną lawiny oskarżeń o ustawiony konkurs na to stanowisko. Burmistrz swoją wypowiedzią paradoksalnie wskazał przegranego a nie zwycięzcę planowanego konkursu.
Najmowicz nie zaczyna najlepiej swojej kadencji. Pierwszą wpadką była nominacja Wojciecha Januszkiewicza na stanowisko asystenta. Utworzenie stanowiska, którego do tej pory nie było w urzędzie, powoduje, że jest odbierany, jako drugi zastępca. Miało być oszczędniej i racjonalniej. Zarówno burmistrz jak i jego nowy asystent w kampanii referendalnej mocno krytykowali poprzedniego burmistrza m.in. za politykę kadrową.
Kolejną wpadką jest informacja o powołaniu sekretarza. W wypowiedzi burmistrza podczas sesji najwyraźniej wzięła górę wrodzona szczerość i uczciwość nad poprawnością polityczną. Konkludując, mamy przykład większej przejrzystości działań władzy, ale przede wszystkim pełnej szczerości. Ocenę, czy ten kierunek wróży poprawę pozostawiam państwu.