Urząd jednak w sądzie

Starosta ostródzki - Jan AntochowskiPowiatowa Rada Zatrudnienia jednogłośnie zdecydowała, że podaje do sądu Krajowy Urząd Pracy. Pozew, który zostanie wysłany w tym tygodniu, wcześniej podpisze starosta ostródzki Jan Antochowski.
O decyzji Jan Antochowskiego, dotyczącej podania do sądu Krajowego Urzędu Pracy pisaliśmy w numerze 5 Głosu Ostródy.
- Podajemy w poniedziałek [red: 29 styczeń, br.] Krajowy Urząd Pracy do sądu. Wyszliśmy na frajerów, podpisując z nim kontrakt na taką sumę - mówił w swoich przemówieniach starosta Antochowski.
Sprawa jednak na kilka tygodni przycichła. Zaczęto się zastanawiać, czy aby proces nie będzie się długo ciągnął, a także, czy wynik rozprawy będzie korzystny dla naszego powiatu.
W miniony czwartek Powiatowa Rada Zatrudnienia jednogłośnie zdecydowała, że podaje KUP do sądu.
- Musimy wystąpić do sądu, aby odzyskać te pieniądze. Uważam, że jeśli się podpisuje jakiś kontrakt, to trzeba go dotrzymać - oświadczył starosta Antochowski.
Wiadomo już, że proces będzie się toczył w Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Warszawie. Wynika to z faktu podpisania przez strony umowy cywilno-prawnej, a nie decyzji administracyjnej. W przypadku podpisania drugiej, starosta musiałby odwoływać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Pozew do sądu przygotowuje radca prawny Powiatowego Urzędu Pracy. Sama rozprawa może się ciągnąć miesiącami. Oznacza to, że w przypadku wygrania sprawy, należne od KUP na zwalczanie bezrobocia pieniądze (prawie 3 mln. za rok ubiegły), nie zostaną nam szybko przekazane.
- Pieniądze są nam bardzo potrzebne teraz. Samymi zasiłkami czy pieniędzmi na pomoc przy zwalczaniu bezrobocia nic nie załatwimy. W całej Polsce politycy powinni zapewnić systemowe rozwiązania, czyli np. preferencyjne kredyty. Nie może być takiej sytuacji, że nowe firmy, które chcą zaciągnąć kredyt na walkę z bezrobociem, płacą odsetki w wysokości 21 proc - powiedział starosta.
W ostatnim numerze Głosu wyjaśnialiśmy, dlaczego tak często interesujemy się sprawą bezrobocia. Z ostatnich danych wynika, że w naszym powiecie co 3 osoba jest bez pracy. Katastrofalna sytuacja Powiatowego Urzędu Pracy także nieprędko ulegnie zmianie. Z kolei, jednym z nielicznych i najmniej kosztownych przedsięwzięć, które mogą pomóc w zwalczaniu bezrobocia, jest utworzenie w powiecie Funduszu Poręczeń Kredytowych. O nim także mówił przy rozmowie Jan Antochowski.
- Myślę, że już w marcu uda się nam podjąć we wszystkich samorządach uchwały dotyczące Funduszu Poręczeń Kredytowych. Na przykładzie Nidzicy możemy stwierdzić, że ten fundusz jest nam bardzo potrzebny
Jak się dowiedzieliśmy, fundusz działałby w formie stowarzyszenia założonego przez gminy.