Zapomnieć, czy pamiętać?

Stary posępny orzeł siedzi na cokole. Odrapany ze swej dumy i pamięci. Tylko kto chce o nim pamiętać? W cementowej donicy kwitnie już tylko ziemia a trawnik naokoło zdobią śmieci, kawałki styropianu pochodzące chyba z remontowanego bloku na przeciwko. Są wśród mieszkańców miasta tacy, których ten widok przejmuje do głębi.
W połowie kwietnia Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Resortu Spraw Wewnętrznych i Administracyjnych RP zwróciło się z wnioskiem o wyrażenie zgody na przywrócenie tablicy na pomniku przy ul. Armii Krajowej w Ostródzie. Treść niniejszej tablicy jest następująca: "Funkcjonariuszom Resortu Spraw Wewnętrznych poległym w ochronie porządku publicznego na terenie Powiatu Ostródzkiego. Pamiętający Mieszkańcy". Stowarzyszenie zobowiązało się także do pokrycia wszelkich kosztów związanych z instalacją tablicy pamiątkowej.
Powyższy wniosek wzbudził wśród mieszkańców miasta antagonistyczne nastroje. Żywa dyskusja nawiązała się na forum
http://forum.ostrodaonline.pl/read.php?f=10&i=20&t=20
Wielu napis kojarzy się z poświęceniem pomnika funkcjonariuszom, którzy zginęli w obronie tego "niechcianego" porządku. Z drugiej strony, czy można wszystkich szufladkować ze względu na zawód?
Na piątkowej sesji rady miasta dyskutowano nad powyższym wnioskiemm, ale żadna decyzja jeszcze nie zapadła. Zwrócono uwagę, że wniosek nie może dotyczyć przywrócenia omawianej tablicy, ponieważ proponowana treść jest niezgodna z tym co było umieszczone tam wcześniej. Omawiany obiekt nie jest w tej chwili pomnikiem, ponieważ nic nie upamiętnia. Dopiero umieszczenie na obiekcie stosownej tablicy zakwalifikuje go do kategorii pomnika. Proponowana treść sugeruje, że hołd poległym funkcjonariuszom składają wszyscy mieszkańcy powiatu. Czy członkowie stowarzyszenia są grupą reprezentatywną?
Rada Miasta jest kompetentna do decydowania o wznoszeniu pomników, ale najpierw musi zasięgnąć opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.