CZY NIEPOPRAWNI OPTYMIŚCI Z CKU OTRZYMAJĄ SWOJĄ SZANSĘ NA SUKCES?

Artykuły 126 127 Traktatu o Unii Europejskiej zatwierdzonego w Maastricht w 1992 roku mówią o potrzebie zacieśnienia współpracy między krajami członkowskimi w zakresie kształcenia społeczeństw, wyrównywania szans dostępu do edukacji, doskonalenia technik nauczania i propagowania nauczania ustawicznego, czyli trwającego przez całe życie.
W czasach przenikających się rynków pracy i zmieniających się technologii, ten rodzaj kształcenia stał się koniecznością, gdyż raz zdobyte kwalifikacje nie zapewniają pracy na zawsze.
NA ŚWIECIE
We wszystkich krajach europejskich, a także poza Europą, kształcenie dorosłych, którzy pracują, a także tych, którzy pracy nie mają, gwałtownie się rozwija i obejmuje swoim zasięgiem dziesiątki milionów ludzi. Uznano przy tym, że nabywanie podstawowych kwalifikacji, walka z analfabetyzmem są równie ważne jak tradycyjne kształcenie młodzieży nawet na poziomie akademickim. W bogatych krajach, takich jak Dania, kształcenie to jest organizowane i wspierane finansowo przez państwo, w innych - tak jak to się dzieje we Francji - za uczestnictwo w szkoleniach płacą sami słuchacze lub ich pracodawcy.
Także u nas coraz więcej ludzi odpowiedzialnych za ogólny poziom edukacji zaczyna sobie zdawać sprawę z potrzeby dokształcania całego społeczeństwa.
W POLSCE
W roku1995 istniało na terenie Polski 50 CKU, a wśród nich ośrodek ostródzki; w tamtych czasach jeden z większych i bardziej dynamicznych w skali całego kraju.
Od tego czasu niektóre z tych szkół wspaniale się rozwinęły i rozbudowały - jak CKU w Szczecinie, które przekształciło się Zachodnio Pomorskie Centrum Edukacyjne. Oferta szkoleniowa tego centrum kierowana jest do absolwentów szkół zawodowych, średnich i wyższych. Współpracuje z ośrodkami zagranicznymi oraz z pracodawcami z regionów przygranicznych, w szczególności z Niemiec.
U NAS
Ekipa kierująca ostródzką szkołą miała podobne plany. Przez kilka lat budowano w naszym mieście CKU na miarę tego, które istnieje w Szczecinie. Plany te legły w gruzach, gdy szkoła przeszła pod zarząd starostwa. Utraciła kompleks hotelowo -konferencyjny i niedokończony budynek do zajęć dydaktycznych. Tylko determinacja młodzieży szkolnej i pracowników spowodowały, że centrum otrzymało coś w zamian i ma przyzwoite warunki do pracy.
Ostródzkie CKU oprócz nauczania wieczorowego, w dalszym ciągu prowadzi bardzo dużo kursów dokształcających, zgodnie z potrzebami szerokiego rynku pracy; kształci też eksternistycznie młodzież i dorosłych z Elbląga i Malborka, z Lubawy i Iławy, z Olsztyna i Działdowa oraz wielu innych miejscowości.
Rozszerzenie oferty edukacyjnej stwarza nowe miejsca pracy dla tych nauczycieli, którzy ją utracili z powodu wchodzącego do szkół niżu demograficznego. Centrum nie jest zagrożeniem dla żadnej z tradycyjnych szkół, ale stanowi ich znakomite uzupełnienie; nie odbiera ostródzkim nauczycielom pracy, ale ją kreuje. Dynamika życia tej szkoły sprawia, że panuje w niej optymizm, a zatrudnieni ludzie nie utracili chęci do działania.
Od września tego roku CKU i Zespół Szkół Zawodowych mają stanowić jeden organizm. Nauczyciele centrum boją się, że może to być okazja do ograniczenia możliwości działania szkoły, która chce być szkołą dla każdego, a w szczególności dla tych, którzy rozpaczliwie szukają pracy.
Być może są to obawy nieuzasadnione, ale czy można dziwić się pracownikom szkoły, skoro ich dotychczasowa praca nie była właściwie rozumiana i doceniana przez członków samorządu powiatu ostródzkiego.