Dzięki uprzejmości członka Zarządu Miejskiego Romana Kazimierczaka, możemy poinformować Czytelników o tym, jak pracują morąscy radni.
W Radzie Miejskiej w Morągu zasiada 28 radnych. Pracują oni w sześciu komisjach stałych i dwóch nadzwyczajnych. Za każde posiedzenie komisji członkowie otrzymują 1 zł (jeden polski złoty). Większość z radnych zasiada przynajmniej w dwóch komisjach. Nas zainteresowała frekwencja na posiedzeniach poszczególnych komisji.
Rekordzistą pod względem nieobecności na zwołanych posiedzeniach komisji jest radny Wojciech Szadziewicz (były przewodniczący Rady Miejskiej), który opuścił 21 posiedzeń, biorąc udział w 8 posiedzeniach. Tuż za nim uplasował się Jerzy Szulc, który opuścił 18 spotkań, a wziął udział tylko w jednym. Kolejny nieobecny, to radny Jan Janiak, który opuścił 17 posiedzeń, jednak wziął udział w 17 innych. Tuż za nimi z 16 nieobecnościami są Bogdan Głowacz, Stefan Szczurowski, Grażyna Lipiec-Grabarz.
Najlepszą frekwencją może pochwalić się radna Katarzyna Kwaśnik-Sykała - biorąc udział w 18 posiedzeniach, opuściła tylko 1. Po 4 posiedzenia opuścił Roman Łastowski i Danuta Gomulska. W największej liczbie posiedzeń komisji wziął udział obecny przewodniczący Rady Mariusz Chiliński - 32 posiedzenia i tylko 8 nieobecności. Małgorzata Jaśkowiak uczestniczyła w 29 spotkaniach, opuszczając 5. Tuż za nią znajduje się Stanisław Stapurewicz, który uczestniczył w 26 posiedzeniach, opuszczając 8. Wielkim nieobecnym jest natomiast Jerzy Szczurowski, który ani razu nie wziął udziału w pracach jakiejkolwiek komisji.
Niska frekwencja radnych sprawia, iż posiedzenia niektórych komisji nie odbywają się z powodu braku kworum, co oczywiście utrudnia funkcjonowanie całej Rady. Problem ten rozwiązałaby rezygnacja niektórych radnych z członkostwa w komisjach, a to pozwoliłoby pracować pozostałym.