Policjanci wyjaśniają okoliczności pogryzienia 14-miesięcznego chłopca przez psa prawdopodobnie rasy amstaff. Zwierzę zaatakowało dziecko, kiedy raczkowało ono po mieszkaniu. O zdarzeniu poinformowała policjantów babcia chłopca. Do wypadku doszło w mieszkaniu przy Placu Tysiąclecia w Ostródzie 19 kwietnia około godziny 20.30. Ze wstępnych informacji wynika, że 14-miesięczny chłopiec został zaatakowany przez psa, kiedy raczkował po mieszkaniu.
Dziecko z poważnymi obrażeniami twarzy zostało przewiezione do olsztyńskiego szpitala.
Policjanci przesłuchali rodziców chłopca i inne osoby przebywające w mieszkaniu, sprawdzili także ich stan trzeźwości. Nie było, co do tego zarzutu.
Pies decyzją lekarza weterynarii został w mieszkaniu.
Policjanci ustalają szczegóły zdarzenia oraz sprawdzają, czy pies miał rodowód, ponieważ w takiej sytuacji jeśli pies figuruje na liście ras niebezpiecznych, na właścicielu ciąży obowiązek uzyskania z gminy stosownego zezwolenia.