KOLEJNA PRÓBA WŁAMANIA DO GABINETU UNITTRON

Od kilku lat działa w Ostródzie przy ul. Gizewiusza Gabinet Unittron, który pomaga schorowanym ludziom poprawić stan zdrowia. Nie wiadomo, czy to dlatego, że okolice niespokojne, czy dlatego, że komuś solą w oku ludzkie zdrowie, fakt, że gabinet jest nękany ciągłymi włamaniami, brudzeniem, śmieceniem i innymi "rozrywkami". Ostatnio włamywacze próbowali zdemontować urządzenia alarmowe.
-Mam nadzieję, że pozbawiono mnie tylko obudowy - powiedziała właścicielka gabinetu Anna Sikorska. - To włamanie, to jedno z wielu, które dokonywane są w tych okolicach, zapomnianych, przede wszystkim przez ostródzkie władze. Ostatnio cała dzielnica nie miała prądu, a to raj dla chuliganów. Chyba to było z soboty na niedzielę. Nie wiem, jaka była przyczyna awarii, ale przy okazji odkryłam, że pogotowie energetyczne przyjeżdża do nas aż z Olsztyna, więc nie można na nie liczyć od piątkowego popołudnia aż do niedzielnego wieczora. Na co dzień ( tzn. poza awariami) też nie jesteśmy rozpieszczani. Podobno zarządzeniem burmistrza, świeci się co druga latarnia, niby z oszczędności. Ciekawa jestem, na czym, a może na kim się oszczędza? Może chodzi o to, żeby pod tymi ciemnymi latarniami można było robić co się chce? Przez ulicę Olsztyńską i Gizewiusza straż miejska przejeżdża jak pershing. Nie dziwię się, bo strach przebywać w tej okolicy, ale czy mieszkać nie strach? Może panowie policjanci mniej by się bali, gdyby mogli bezpiecznie, z daleka monitorować te ulice? Czy my jesteśmy gorsi od mieszkańców z centrum Ostródy?
Po ulicy Gizewiusza wiatr rozwiewa pryzmy śmieci zmiecione przez sprzątaczkę. Czyżby i "powóz śmieciarski" też zapomniał o tej ulicy?