
Od samego początku goście dominowali na boisku. Trzy gole w pierwszej połowie, w tym jeden samobójczy w zasadzie rozwiały wszelkie wątpliwości, kto zwycięży. W drugiej połowie czwarty gol przypieczętował klęskę gospodarzy. Sokół Ostróda w pierwszej połowie nie wykorzystał okazji do zdobycia gola, kiedy pod bramką przeciwnika było wyłącznie trzech zawodników Sokoła. Kolejna okazja pojawiła się podczas rzutu karnego w drugiej połowie. Niestety i tym razem nie została wykorzystana. Do samego końca spotkania akcja rozgrywała się głównie pod bramką gospodarzy.
foto: Jacek Piech