Odcinek pomiędzy ulicami Reymonta i Stapińskiego, pomiędzy dwoma marketami był kompletnie zatopiony. Samochody dosłownie pływały. Podobnie było na skrzyżowaniu ulic Pieniężnego i 11 Listopada. Również na Osiedlu Drwęckim zalaniu uległo wiele piwnic i garaży. Spora część ulicy Zamkniętej była całkowicie pod wodą. „Zawsze, gdy spadnie większy deszcz mamy tu małe jeziorko. Studzienki zupełnie nie radzą sobie z odprowadzaniem wody podczas silnych opadów” - mówi jedna z mieszkanek Zamkniętej.
W takich sytuacjach jak dziś przy usuwaniu skutków ulewy można liczyć na sąsiadów. Tylko dzięki solidarności sąsiedzkiej udało się w miarę sprawnie usunąć wodę z zalanych posesji. Z pomocą przyszła też Straż Pożarna. Strażacy wykorzystując duże pompy dość szybko osuszali zalane miejsca.
aktualizacja 2009-06-03
Straż Pożarna we wtorek 2 czerwca 2009 roku odebrała łącznie około 70 zgłoszeń dotyczących następstw ulewy. Strażacy działali w 65 miejscach. Interwencje obejmowały również całe ciągi komunikacyjne jak w przypadku ulicy 11 listopada. Straż interweniowała m.in. w szpitalu, liceum przy ul. Św. Dominika Savio 1, Urzędzie Gminy, Osiedlu Drwęckim (kilkanaście posesji).
Przy usuwaniu skutków ulewy brało udział 17 zastępów OSP i PSP oraz posiłki ściągnięte z terenu powiatu Olsztyńskiego - OSP Olsztynek i JRG nr 1 z pompą dużej wydajności oraz jednostki z terenu powiatu ostródzkiego.
na podstawie informacji KPPSP w Ostródzie
{mosimage} | {mosimage} |
FOTO: Redakcja, Iwona
Zobacz również: Powódź w Ostródzie
RMF.Fm: Ostróda: Trwa szacowanie strat po nawałnicy
TVN24.pl:Ostróda tonęła. Teraz odgrzebuje się z błota