Sesja Rady Miejskiej w Ostródzie
Sesja Rady Miejskiej w Ostródzie

Koalicja "Przybiła Piątkę"

Uchwała o zamiarze likwidacji Zespołu Szkolono Przedszkolnego (szkoła i przedszkole) na Osiedlu Plebiscytowym została podjęta. Wbrew społeczeństwu osiedla, wbrew argumentom, które zostały dziś na sesji przedstawione 12 radnych przegłosowało uchwałę, która rozpoczęła formalny proces likwidacji placówki. Ani burmistrz, ani radni nie chcieli słyszeć o przełożeniu decyzji o likwidacji lub przekształceniu szkoły w roku szkolnym 2013/2014.

Ta sesja z pewnością zapisze się głośno w historii ostródzkiego samorządu. Z dwóch powodów. Po pierwsze zaangażowania w „zabezpieczenie” sesji tak licznej grupy policjantów i strażników miejskich. Sytuacja bez precedensu w historii. Drugi powód to totalna ignorancja władzy na argumenty społeczeństwa. Dzisiejszy pokaz władzy dowodzi, że nie tylko próby, ale również realne działania nad głowami i wbrew interesowi społeczeństwa są już faktem.
Niektórzy radni mieli dziś wyjątkowo dobre humory, uśmiech nie opuszczał ich twarzy.
Pozostaje pogratulować dobrego samopoczucia.
Przy tak jasnych i oczywistych argumentach obrońców zaprezentowanych na sesji trudno zrozumieć upór burmistrza i decyzję radnych. Odnoszę wrażenia, że walka z czasem i usilne dążenie do likwidacji ma zupełnie inne podstawy. W mojej ocenie nie chodzi tu o oszczędności.
Skoro nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o… no właśnie o co?

Koniec luksusu i rozpusty jest bliski. Trzeba jednak uważać na zapędy władzy, bo w najbliższym otoczeniu innych szkół znajdują się blokowiska a w nich znacznie więcej dzieci. Kto wie kiedy władzy przyjdzie do głowy posądzić kolejnych mieszkańców o uskutecznianie luksusu i rozpusty.
Dzisiejsza sesja była dobrą lekcją demokracji. Społeczeństwo wysłało wyraźny sygnał. Nic o nas, bez nas. Nie mam złudzeń. Obecna władza nie wyciąga wniosków z własnych i cudzych błędów. Nie zrobi tego i po dzisiejszej sesji. Jedno mnie cieszy. Ludzie w końcu pokazali, że potrafią walczyć o swoje. Myślę, że zwykły obywatel zacznie teraz dokładniej patrzeć na ręce władzy a jak widać jest na co. Chciałbym wierzyć, że ten ogólny trend jak go nazywam „znieczulica społeczna” w końcu zniknie. Ale może to tylko zwykła naiwności? Czas pokaże. Na koniec powtórzę „Prawda obroni się sama”.
P.S. Wyremontowana łazienka to podstawa.

foto: Jacek Piech i Tomasz Gudaczewski