Czy Ostródzie potrzeba nowego gimnazjum?

Gimnazjum SalezjańskieBurmistrz Czesław Najmowicz w dniu 20 października 2015 roku wydał decyzję administracyjną, na podstawie której od dnia 1 września 2016 r. planowane jest rozpoczęcie działalności przez Publiczne Salezjańskie Gimnazjum im. św. Dominika Savio w Ostródzie, ul. św. Dominika Savio 1, prowadzone przez Towarzystwo Salezjańskie, lnspektoria (Prowincja) św. Stanisława Kostki w Warszawie.


W myśl §5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 4 marca 2004 r. w sprawie szczegółowych zasad i warunków udzielania i cofania zezwolenia na założenie szkoły lub placówki publicznej przez osobę prawną lub osobę fizyczną (Dz. U. Nr 46, poz. 438, ze zm.), Założyciel Towarzystwo Salezjańskie w Warszawie - nie wystąpił z wnioskiem o ustalenie obwodu. W związku z tym, nie ustalono rejonizacji dla tej szkoły. Publiczne Gimnazjum Salezjańskie im. św. Dominika Savio w Ostródzie będzie placówką ogólnodostępną i bezpłatną, w której nie będzie pobierane czesne za naukę.
W roku szkolnym 2016/2017, wg danych wnioskodawcy, planowana jest rekrutacja do kl. l tego gimnazjum.

Niespotykanym jest wręcz fakt, że samorząd nie podał do wiadomości publicznej faktu utworzenia nowego gimnazjum. Próżno szukać w BIP takiej informacji, nie mówiąc o treści samej decyzji. Dlaczego? Czyżby było co zatajać?
Zgodnie z przepisami wnioskodawca musiał do 30 września 2015 roku złożyć komplet dokumentów. Oznacza to, że najpóźniej 30 września było wiadomo, że taki wniosek jest. Nie przypominam sobie jednak, żeby na Sesji Rady Miejskiej pomiędzy 30 września a 30 grudnia burmistrz kiedykolwiek publicznie poinformował, że taki wniosek złożono i że została wydana zgoda. Wartym podkreślenia jest fakt, że burmistrz nie miał obowiązku wydania decyzji pozytywnej. Mógł odmówić a jego twierdzenie na sesji z 30 grudnia 2015 roku ponownie nie znajdują potwierdzenia w faktach. Odmówił natomiast starosta, gdy Towarzystwo Salezjańskie wystąpiło do starostwa o utworzenie publicznego liceum ogólnokształcącego. W dniu 4 stycznia otrzymałem odpowiedź z gimnazjum:
"Od września 2016 roku, bez względu na przyszłość jak czeka gimnazja w Polsce Gimnazjum Salezjańskie w Ostródzie będzie miała charakter publiczny, w odniesieniu do uczniów podejmujących naukę".
Co to może oznaczać? Z informacji, które posiadamy klasa II i III tego Gimnazjum Salezjańskiego będą nadal płatne, co wskazywać może, że będą to jednak klasy gimnazjum niepublicznego. Jak jest naprawdę będzie można stwierdzić po zapoznaniu z decyzją burmistrza.

W dniu 28 grudnia zwróciłem się do burmistrza i do dyrekcji Gimnazjum Salezjańskiego z prośbą o potwierdzenie lub zaprzeczenie informacji dotyczących gimnazjum. Jako pierwsza odpowiedziała szkoła. Odpowiedź nadeszła już 29 grudnia. Dodatkowe wyjaśnienia przesłano na redakcyjną skrzynkę 4 stycznia.
Wyjaśniono, że nie chodzi o przejęcie a o upublicznienie gimnazjum, czyli przekształcenie szkoły niepublicznej na szkołę publiczną. Nikt także nie przejmie salezjańskiego gimnazjum.
"Od września 2016 roku, bez względu na przyszłość jak czeka gimnazja w Polsce Gimnazjum Salezjańskie w Ostródzie będzie miało charakter publiczny, w odniesieniu do uczniów podejmujących naukę. Jednocześnie warto także dodać, że szkoła stając się publiczną nie traci swojego charakteru tzn: organem prowadzącym szkołę pozostaje nadal Towarzystwo Salezjańskie. Szkoła nie podlega rejonizacji a nabór kandydatów podlega także wskazaniom wynikającym ze wskazań organu prowadzącego".
Jednak z informacji, którą w dniu 12 stycznia przesłał Zastępca Burmistrza Norbert Gesek, wynika, że burmistrz utworzył nowe, a nie upublicznił dotychczasowe Gimnazjum Salezjańskie. To zasadnicza różnica. Kluczowym dokumentem jest decyzja administracyjna wydana przez burmistrza 20 października 2015 roku.
Niestety od 12 stycznia nie otrzymałem z Urzędu Miejskiego informacji o kwocie zaplanowanej na ten cel w 2016 roku. Nie otrzymałem również kopii decyzji, którą wydał burmistrz. Trudno zatem potwierdzić słowa burmistrza, że jest to upublicznienie.
Urzędnicy jak zwykle mają czas, nie śpieszy się im lub wciąż nie nauczyli się sprawnie obsługiwać urządzenia skanującego dokumenty.