Wojewoda stwierdził nieważność uchwały Zarządu Powiatu w Ostródzie

Budynek Starostwa Powiatowego w Ostródzie. foto: OstrodaOnline.plNie milkną echa odwołania Ryszarda Kowalskiego ze stanowiska dyrektora Zespołu Placówek Szkolno- Wychowawczo- Rewalidacyjnych w Ostródzie. Wojewoda Warmińsko-Mazurski w rozstrzygnięciu nadzorczym z dnia 27 października 2014 roku stwierdził nieważność uchwały Zarządu Powiatu w Ostródzie z dnia 18 września 2014r. nr 156/475/2014.

Przypomnijmy. Ryszard Kowalski został odwołany ze stanowiska dyrektora w dniu 18 września 2014 roku. W uzasadnieniu uchylonej uchwały o odwołaniu dyrektora czytamy:
Zaistniałe sytuacje wynikają z braku nadzoru dyrektora nad organizacją pracy Zespołu Placówek Szkolno- Wychowawczo- Rewalidacyjnych w Ostródzie i nie przestrzegania procedur, które przewidują jakie czynności podjąć należy w takich wypadkach.

Niestety na wiele pytań do dnia dzisiejszego nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Starostwo Powiatowe w Ostródzie zasłania się postępowaniem prowadzonym przez prokuraturę i odmawia przekazania informacji, o które wnioskowaliśmy.

Odwołany dyrektor złożył wniosek o uchylenie tej uchwały. Wojewoda Warmińsko-Mazurski w rozstrzygnięciu nadzorczym z dnia 27 października 2014 roku stwierdził nieważność przedmiotowej uchwały. W odpowiedzi na nasze pismo w dniu 7 listopada nadeszła odpowiedź od rzecznika wojewody warmińsko-mazurskiego . Czytamy w niej:

Uchwałą nr 156/475/2014 z dnia 18 września 2014r. , powołując się na przepis art.38 ust. 1 pkt 2 i art. 5c pkt 2 ustawy z dnia 7 września 1991r. o systemie oświaty, Zarząd Powiatu w Ostródzie odwołał przed upływem kadencji dyrektora Zespołu Placówek Szkolno- Wychowawczo - Rewalidacyjnych w Ostródzie.
Uzasadnieniem odwołania dyrektora ze stanowiska, w ocenie Zarządu Powiatu były określone w art. 38 ust. 1 pkt 2) ustawy o systemie oświaty "przypadki szczególnie uzasadnione".
Tryb odwołania nauczyciela ze stanowiska kierowniczego przewidziany w omawianym przepisie może być uzasadniony albo nagłym zdarzeniem powodującym niemożność pełnienia stanowiska kierowniczego, ewentualnie naruszeniem prawa, które musi być na tyle istotne, że nie pozwala na dalsze wykonywanie obowiązków przez daną osobę , gdyż stanowi zagrożenie dla interesu publicznego. Do okoliczności takich nie należą nieprawidłowości dotyczące organizacji pracy szkoły . W pojęciu tym nie mieści się też każde naruszenie prawa przez dyrektora. Jednocześnie też, podjęcie aktu odwołania  w trybie natychmiastowym, bez wykazania wystąpienia przesłanki "szczególnie uzasadnionych przypadków" stanowi o istotnym naruszeniu przepisów prawa, dającego podstawę do wydania rozstrzygnięcia nadzorczego. Okoliczności uzasadniające odwołanie dyrektora oraz dowody na ich poparcie muszą wynikać wprost z uzasadnienia uchwały. Prawidłowość wydanego aktu oceniać należy jedynie na podstawie tych okoliczności, które zostały wskazane w jego uzasadnieniu. Wobec braku szczegółowego uzasadnienia stanowiska Zarządu Powiatu w przedmiocie odwołania dyrektora, trudno jest zatem uznać, aby w tej sytuacji mógł mieć miejsce przypadek, w którym naruszenie prawa przez dyrektora było na tyle istotne, aby nie pozwalało na dalsze wykonywanie obowiązków, uniemożliwiało dalsze sprawowanie przez niego funkcji kierowniczej, co pozbawiłoby placówkę realnego kierownictwa oraz uniemożliwiało jej efektywne funkcjonowanie.

W toku podjętych czynności, organ nadzoru ustalił również, że odwołany dyrektor pozostawał radnym Rady Miasta Ostróda. Przed podjęciem przedmiotowej uchwały, organ powiatu nie wystąpił o stanowisko i nie uzyskał zgody Rady Miasta Ostróda na rozwiązanie stosunku pracy z radnym, którym jest odwołany dyrektor.
Zgodnie z art. 25 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym, rozwiązanie z radnym stosunku pracy wymaga uprzedniej zgody rady gminy, której jest członkiem.
Reasumując:
Zarząd Powiatu w Ostródzie nie wykazał więc faktu zaistnienia szczególnie uzasadnionych przypadków odwołania dyrektora w rozumieniu art. 38 ust. 1 pkt 2)  ustawy o systemie oświaty, a nadto - przed podjęciem kwestionowanej uchwały, nie dopełnił procedur przewidzianych w treści art.25 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym, czym w sposób istotny naruszył w/w przepisy.
Na rozstrzygnięcie nadzorcze przysługuje prawo wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie w terminie 30 dni licząc od dnia doręczenia rozstrzygnięcia.

Po decyzji Wojewody oświadczenie w tej sprawie przesłał na redakcyjną skrzynkę odwołany dyrektor Ryszard Kowalski.
Poniżej pełna treść oświadczenia.

Szanowni Państwo,
Drodzy Mieszkańcy Miasta Ostródy

W dniu 28 października 2014 r. Wojewoda Warmińsko-Mazurski stwierdził nieważność uchwały Zarządu Powiatu w Ostródzie z dnia 18 września b.r., odwołującej mnie ze stanowiska dyrektora Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczo -Rewalidacyjnych w Ostródzie.
To obiektywny dowód na łamanie prawa i podawanie nieprawdziwych, szkalujących mnie informacji ze strony starosty ostródzkiego, Włodzimierza Brodiuka. Medialna nagonka ze strony starosty (podkreślam, że finansowana ze środków publicznych!) trwa co najmniej od kilkunastu tygodni – z jednej, podstawowej przyczyny: bo jestem (miałem odwagę, wręcz czelność!) być kontrkandydatem Pana Brodiuka w wyborach na burmistrza Miasta Ostródy.
Jako przykład kłamstw i oszczerstw ze strony starosty niech posłuży twierdzenie (jedna z przyczyn mojego zwolnienia), że miało mieć miejsce zdarzenie – samobójstwo ucznia, które według Włodzimierza Brodiuka zaistniało na terenie placówki w Ostródzie (!), a ja – jako dyrektor – miałem, poprzez nieudolny nadzór – do tego doprowadzić! W rzeczywistości zdarzenie miało miejsce nie na terenie nadzorowanej przeze mnie szkoły, ale w czasie ferii zimowych, na torach kolejowych za trzecim przejazdem niedaleko wiaduktu. Wynika zatem, że w starostwie nie wiedzą, że ich szkoła (ul. Grunwaldzka 14 w Ostródzie) jest w czasie ferii zamknięta, a przez teren nie biegną tory kolejowe... Jakim więc trzeba być człowiekiem, o jakiej moralności, aby mieć odwagę i czelność stawiać tak ciężkie zarzuty?  No, ale czego nie robi się, aby zwyciężyć w wyborach.
Starosta ostródzki kolportuje gdzie tylko może informacje, jakoby z mojej winy, z powodu braku właściwego nadzoru i opieki – dzieciom w Ośrodku działa się krzywda. Otóż prawda jest taka, że zatrudniona kadra i wychowawcy robili wręcz wszystko, żeby opieka i proces wychowawczy był właściwy – właśnie wbrew działaniom starostwa. Informuję, że od czasu kiedy rządy objął Włodzimierz Brodiuk, t.j. w latach 2007-2014 starostwo zabrało z wpływów naszego Ośrodka do swojego budżetu blisko 6,8 mln. zł (!). Zabierając nam pieniądze, starostwo z rozmysłem ograniczało nam wydatki na dodatkowe etaty, godziny opiekuńcze i wychowawcze. Kto więc tak naprawdę jest winien, jeśli rzeczywiście w szkole dochodzi do zdarzeń niepożądanych? Jakże zaś łatwo jest zrzucać tę winę na innych.
    Oświadczam, że jako dyrektor zawsze działałem zgodnie z obowiązującymi procedurami i przepisami prawa, czego niestety nie da się na tym przykładzie powiedzieć o staroście i kierowanym przez niego zarządzie powiatu. To przykre, że dzieci specjalnej troski, których dobro było przez cały okres mojej kadencji najważniejszym celem, zostały użyte jako narzędzie w rękach Starostwa.
 
Z  poważaniem
Ryszard Kowalski 

Do sprawy jeszcze wrócimy.

Czytaj również:
23 września 2014 - Ryszard Kowalski odwołany ze stanowiska dyrektora
26 września 2014 - Odwołanie dyrektora - starostwo milczy