Mazury: Cud, śmieci, smród i szczury

Wszystko jest na najlepszej drodze, by lokalnie do obiegu trafiło nowe powiedzenie "Śmierdzi jak w Morlinach". Niestety oprócz niewyobrażalnego fetoru wydobywającego się z góry niewywiezionych śmieci pojawiają się coraz liczniej szczury i karaluchy. W niedzielę przy zaledwie +1°C smród był nie do wytrzymania. Nie trudno wyobrazić sobie fetor przy +20, +30°C. Zgodnie z deklaracjami z listopada 2012 roku śmieci miały być wywiezione do 31 marca 2013r. W Morlinach może znajdować się nawet 18 tys. ton śmieci. By zniknęły do wyznaczonego wcześniej terminu trzeba codziennie przez 27 dni wywozić ponad 660 ton.


mt_gallery: Śmieci w Morlinach