Nowa wizja oświaty

Od lewej: Jan Antochowski - starosta ostródzki, Ewa Roman - Kurator Oświaty, Edward Janiszewski - dyrektor Departamentu Kształcenia i Wychowania przy MEN, wojewoda Zbigniew Babalski.W miniony piątek odbyła się wojewódzka konferencja pod hasłem "Lokalne i regionalne systemy edukacji - przygotowanie roku szkolnego 2002/2003". Kilkugodzinne obrady samorządowców i przedstawicieli oświaty zdominowała dyskusja nad planowaniem struktury kształcenia ponadgimnazjalnego.
Piątkowa konferencja miała przybliżyć samorządowcom i dyrektorom placówek oświatowych założenia nowego systemu edukacji. Obecny podczas zebrania wojewoda warmińsko-mazurski Zbigniew Babalski oświadczył, że w bieżącym roku w budżecie naszego województwa na oświatę przewidziano 10 mln złotych. Większość z tych funduszy zostanie przeznaczona na inwestycje w zakresie tworzenia gimnazjów. Natomiast ok. 2,5 mln zł otrzymają szkoły ponadgimnazjalne. Według słów wojewody, pieniądze powinny zostać przekazane w III dekadzie marca br.
Podczas konferencji prasowej starosta Jan Antochowski stwierdził, że - Pieniędzy na oświatę zawsze brakowało. Obecnie brakuje i przypuszczam, że nadal będzie brakować. Utworzenie Centrum Kształcenia Praktycznego zabierze z budżetu powiatu 1,5 mln złotych w 2001 i 2002 roku. W chwili obecnej nie dysponujemy taką kwotą i będziemy musieli zaciągnąć kredyt. Natomiast, jeśli w programie regionalnym zostaniemy uwzględnieni na szczeblu centralnym, otrzymamy kolejne 1,5 mln zł na ten cel.
Część plenarną obrad poświęcono przedstawieniu założeń wstępnych do projektu organizacji lokalnego systemu ponadgimnazjalnego i możliwości powiązań międzypowiatowych. Według uczestników konferencji, szkolnictwo ponadgimnazjalne nie powinno być nakierowane na zaspokajanie potrzeb gospodarki czy nawet rynku pracy, a na ucznia. W procesie kształcenia uczeń powinien nabyć odpowiedni zakres wiadomości i umiejętności oraz rozumieć reguły gry rynkowej na tyle, aby chciał i potrafił znaleźć dla siebie najbardziej odpowiednią ścieżkę dalszej edukacji lub możliwie najlepsze miejsce na rynku pracy.
Nowe zadania szkół ponadgimnazjalnych wymuszają określony sposób organizacji kształcenia. Szkoły i placówki kształcące muszą się poddać twardym zasadom konkurencji. Konkurować zaś mogą jedynie atrakcyjnością oferty, zarówno pod względem przyjętych kierunków kształcenia, jak również jakości nauki i jej efektów.