Nadal chcą powiatu

W Morągu powołano nową komisję. Jej głównym zadaniem będzie walka o utworzenie powiatu morąskiego.
Przed reformą administracyjną znoszącą powiaty, Morąg był miastem powiatowym. Wszyscy liczyli na to, że będzie nim nadal. Tak się jednak nie stało. Pokazowa walka o powiat (wywiezienie zabytkowych armat do Warszawy, zbojkotowanie wyborów do Rady Powiatu) przyniosła raczej więcej złego niż dobrego. O Morągu zaczęto, co prawda, mówić w Warszawie, ale nie jako o siedzibie powiatu.
Po wyborach w '98 roku pracom komisji ds. utworzenia powiatu w Morągu przewodniczył Andrzej Bedyński. Plonem tych prac, mocno krytykowanych przez ówczesną opozycję, która z walki o powiat się wycofała, było złożenie w Warszawie odpowiedniej dokumentacji. Była ona jednak niepełna. Prace komisji przerwało referendum. Ani komisarz Stanisław Stapurewicz, ani nikt z jego pełnomocników nie prowadzili dalszych działań na rzecz powstania powiatu. Podczas przeprowadzania przez władze w Warszawie pod koniec roku korekt na mapie powiatów, o Morągu było cicho. W tym czasie, w grudniu, nie widząc jakiegokolwiek zainteresowania sprawą utworzenia powiatu ze strony władz Morąga, radni w Małdytach wycofali swoje poparcie dla tej inicjatywy.
Na ostatniej styczniowej sesji Rady Miejskiej w Morągu, na wniosek opozycji powołano doraźną komisję, która będzie się zajmowała sprawą utworzenia powiatu morąskiego. W jej skład weszło dwóch radnych koalicyjnych i dwóch opozycyjnych. Pracom komisji będzie przewodniczył burmistrz Henryk Blitek.