Dzień dobry, pali się statek w zatoce, w środku są ludzie. Po tych słowach w Straży Pożarnej rozległ się alarm i do akcji wyruszyły wozy bojowe. To na szczęcie tylko ćwiczenia, ale scenariusz bardzo prawdopodobny, tak więc ćwiczenia są potrzebne.
Na miejscu strażacy gasili wnętrze jednego ze statków zacumowanych w zatoce, w której na co dzień stoją statki Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej. Z płonącego statku poszkodowanych. W trakcie akcji ćwiczono również zabezpieczenie i neutralizację rozlanego oleju napędowego, który w skutek awarii statku przedostał się do wody. Kurtyny rozstawione przez strażaków uniemożliwiły przedostanie się plamy oleju do jeziora. Płetwonurkowie ćwiczyli też wyciąganie ludzi z wody.
foto: Jacek Piech
